W dolinie rzeki Pilicy Hmm, …od czego by tu zacząć? Może od tego, że znów nie zamykała mi się gęba, ale nie jak zawsze od gadania, tym razem ze zdziwienia, zachwytu i czegoś, czego nie umiem ubrać w słowa a to naprawdę rzadko mi się zdarza. To, co zobaczyłam powaliło mnie na kolana, fakt mało jak się okazuje do tej… (więcej…)